Fotografia

Zanim odkryłem kaligrafię i iluminację (i zanim kaligrafia niepostrzeżenie stała się moim zawodem), realizowałem się twórczo w innych dziedzinach — i z różnym skutkiem. Rysowałem komiksy i ilustracje, robiłem grafikę do gier wideo, rzeźbiłem, uprawiałem digital painting, projektowałem tatuaże i DTP. Niektórymi z tych rzeczy zajmuję się nadal, a najcenniejszą z nich jest dla mnie — fotografia.

Srebrne obrazki

Jeszcze parę lat temu żywa była dyskusja o wyższości fotografii cyfrowej nad «analogową» — lub odwrotnie. Dziś już chyba nie ma wątpliwości, że ta pierwsza gwarantuje wyższą rozdzielczość obrazu, łatwiej wybacza błędy i roztargnienie fotografa, a przede wszystkim, jest o niebo tańsza.

Mimo tych wszystkich zalet, posługiwanie się aparatem cyfrowym jest dla mnie zupełnie pozbawione tego dreszczyka emocji, który towarzyszy tradycyjnej fotografii. Nie bardzo umiem racjonalnie wyjaśnić dlaczego tak jest, ale swoje zdjęcia robię po staremu, na filmie.

GALERIA